Blacha na podłodze, huśtawka w centrum salonu, antresola z przytulną sypialnią i wygodnym biurem. Oto wnętrza, w których XIX-wieczna cegła łączy się z nowoczesnością.
Lofty to nie tylko pomysł na aranżację pofabrycznych przestrzeni. To określony styl życia, który uwielbiają indywidualiści, marzący o w pełni spersonalizowanym wnętrzu – dostosowanym do ich upodobań oraz stylu życia.
– Takie osoby łączy zamiłowanie do stylu poprzemysłowego. Stawiają na cegłę, stal, beton, przy czym chcą, żeby lokal pozostał przytulny. Z pomocą architektów udowadniają, że to możliwe – mówi Małgorzata Chabzda, architekt Nowej Papierni we Wrocławiu.
Estetyczna praktyczność
Beton na ścianach, metal na podłodze, huśtawka zamontowana pod sufitem – tak oryginalnie urządził się Ireneusz Stermach, mieszkaniec Nowej Papierni we Wrocławiu – inwestycji, która powstała w fabryce papieru zbudowanej w 1889 roku. Pomogła mu w tym architekt Małgorzata Chabzda. Jego wysoki loft kojarzy się z industrialnymi mieszkaniami w Berlinie czy Nowym Jorku.
– Projekt zakładał ładne wyeksponowanie historycznej XX-wiecznej cegły i połączenie jej z nowoczesnymi materiałami – głównie betonem, szkłem i stalą. Starannie zaprojektowane wnętrza urzekają estetyką, są przy tym jednak bardzo praktyczne, co stało się możliwe dzięki wykorzystaniu nieprzeciętnej wysokości loftu – mówi Ireneusz Stermach, właściciel loftu.
Antresola w centrum uwagi
Wykorzystanie czterometrowej wysokości loftu widać już w przestrzeni dziennej. Pierwszoplanową rolę odgrywa tutaj antresola. Wykonana między innymi ze stali i szkła, dzięki specjalnej konstrukcji, zamontowana została tak, by nie ingerować w strukturę zabytkowego budynku. Pełni funkcję przytulnej sypialni i wygodnego, domowego biura.
Antresola roznosi się nad łazienką oraz funkcjonalną kuchnią. W tej dominuje beton dekoracyjny uzupełniony o biel i przyciemnione meble. Kuchnia otwiera się na jadalnię – dzięki temu można się tutaj poczuć swobodniej.
W poszukiwaniu przestrzeni
Jadalnia łączy się z salonem, który został zaprojektowany jako przestrzeń do relaksu, można w nim odpocząć, obejrzeć film czy poczytać książkę. Wcześniej stała tu ściana działowa, którą zdecydowano się usunąć, tak by uzyskać poczucie przestrzeni. W środku znajduje się duża miękka sofa, a na ścianie powieszono telewizor.
Pofabryczny klimat potęgują architektoniczne detale, na przykład stropy, duże okna, industrialne lampy. Równoważą go jednak dodatki – huśtawka zamontowana pod sufitem i poduszki lewitujące na ścianie – które ocieplają przestrzeń.
Błyskotliwa łazienka
W łazience zdecydowano się na awangardowe rozwiązanie – klimat industrialny wprowadzono za pomocą metalowych ścian i podłogi.
– Zależało nam na zachowanie pofabrycznego klimatu i uzyskanie niepowtarzalnego pomieszczenia. Nie chcieliśmy, tak jak wszyscy, korzystać z kafelek czy ceramiki. Zdecydowaliśmy się na zastosowanie blachy, która znajduje się właściwie wszędzie – od sufitu, przez ściany, po podłogę. Są to różne rodzaje blach, przez co przy okazji chcieliśmy zmniejszyć koszty – mówi Ireneusz Stermach.
W łazience zastosowano zarówno aluminium, jak różnego rodzaju stal nierdzewną. Ich cenę można porównać do ceny dobrej jakości kafli.
Unikatowe lofty znajdziesz tutaj: www.nowapapiernia.pl