Tak jak w puzzlach na spójny obraz składa się wiele, dopasowanych do siebie elementów, tak w przypadku podłogi końcowy rezultat to efekt wieloetapowych prac oraz odpowiednio dobranych materiałów. Prawidłowy montaż paneli podłogowych to warunek konieczny, by cała aranżacja była dopięta na ostatni guzik. Jak właściwie układać panele laminowane i na co zwróć uwagę przy ogrzewaniu podłogowym wyjaśnia Grzegorz Mazur, ekspert z firmy Witex.
Prace czas zacząć
Wybranie wzoru paneli dopasowanego do aranżacji wnętrza to pierwszy krok na drodze do perfekcyjnej podłogi. Potem zostają nam już tylko prace montażowe i gotowe. Jednak zanim przystąpimy do układania należy wcześniej zgromadzić potrzebne narzędzia oraz odpowiednio przygotować materiał i podłoże. Musimy pamiętać, że niewskazany jest montaż zaraz po zakupieniu desek. Należy odczekać najlepiej 48 godzin, pozostawiając panele w pomieszczeniu, w którym będą wykorzystane, by wyrównać ich poziom wilgotności i uniknąć późniejszego powstawania szpar, czy wypaczenia. Narzędzia jakie będą potrzebne do prowadzonych prac to z pewnością długa miara, gumowy młotek, klocki dystansujące, niezbędne do zachowania szczelin pomiędzy ścianą, a podłogą oraz piła, najlepiej elektryczna – do docinania poszczególnych elementów. „W przypadku paneli, w których występuje łatwy, bezklejowy montaż typu klic, nie potrzebne są żadne, dodatkowe akcesoria mocujące w postaci gwoździ, czy kleju. Wszystkie kolekcje z naszej oferty wyposażone są w system LocTec, który umożliwia proste układanie podłogi na sucho” – wyjaśnia Grzegorz Mazur z firmy Witex. Przygotowanie podłoża powinniśmy rozpocząć od usunięcia z niego wszelkich nierówności, które mogłyby wpłynąć na stabilność podłogi. Następnie, oczyszczoną powierzchnię pokrywamy specjalną paroizolacyjną folią polietylenową (nie stosować na podłoża drewniane), która będzie pełnić funkcję izolacji i chronić panele przed działaniem wilgoci. Folię kładziemy pasami na zakładkę, tak, by zachodziły na siebie minimum 10-20 cm, a przy ścianach wystawały kilka centymetrów w górę. Na niej możemy ułożyć warstwę pośrednią np. w postaci maty wyciszającej, która nie tylko zredukuje nierówności, ale zapewni również perfekcyjną akustykę wnętrza.
Podłoga krok po kroku
Po odpowiednim przygotowaniu podłoża można zabrać się za właściwe prace związane z układaniem podłogi. Montaż paneli laminowanych jest jednym z prostszych sposobów, zwłaszcza, że kładziemy je tzw. „metodą pływającą” bez trwałego przymocowania do podłoża. „Istotnym elementem, o którym należy pamiętać jest pozostawienie pomiędzy ścianami, a krawędzią boczną podłogi tak zwanej szczeliny dylatacyjnej o szer. około 1 cm, która pozwoli na naturalną pracę desek” – tłumaczy ekspert z firmy Witex. Panele układamy prostopadle do największego okna w pomieszczeniu, tak by były one ustawione zgodnie z kierunkiem padania promieni słonecznych. W ten sposób łączenia pomiędzy nimi będą mniej widoczne. W długich, wąskim pokojach warto również montować je równolegle do dłuższego boku – zapewni to większą stabilność i ładnie wyeksponuje deski. Układanie paneli rozpoczynamy od lewego górnego rogu, kładąc każdy element w taki sposób, aby bok z piórem skierowany był w stronę ściany. Następne wsuwamy pod kątem stroną czołową w te ułożone już płasko na podłodze. W celu ich właściwego włożenia na długiej krawędzi można posłużyć się gumowym młotkiem. Po skończeniu całości usuwamy kliny, które umieszczone pomiędzy ścianą, a podłogą pozwalały zachować szczelinę. Świetnie sprawdzają się panele o wydłużonym formacie, jak np. Ariosa firmy Witex o wymiarach 1845 x 188 mm. Doskonale pasują one zarówno do przestronnych, jak i tych nieco mniejszych wnętrz. Pozwalają na szybki montaż nawet na dużych płaszczyznach i znakomicie prezentują dekory imitujące strukturą i wzorem naturalny dąb, tworząc przy tym stabilną i równą powierzchnię.
Ciepło pod stopami
Nie ma nic lepszego niż ciepła podłoga, na którą możemy z przyjemnością stanąć nawet bosymi stopami. W tej roli świetnie sprawdzają się laminowane panele, które już same w sobie są „ciepłym” materiałem zapewniającym komfort użytkowania. „Dodatkowo, niektóre, specjalnie przystosowane do tego modele możemy montować na ogrzewaniu podłogowym, np. Ariosa firmy Witex. Musi być to jednak ogrzewanie typu wodnego, system elektryczny jest niewskazany do tego rodzaju podłóg” – wyjaśnia Grzegorz Mazur z firmy Witex. Przed ułożeniem podłogi na posadzkę z ogrzewaniem podłogowym, firma, która zakładała ogrzewanie musi dostarczyć klientowi protokół z uruchomienia ogrzewania. Układanie paneli podłogowych należy również poprzedzić pomiarem wilgotności wylewki (dla wylewki betonowej nie może być to więcej niż 2 CM % wilgotności, a dla jastrychów anhydrytowych max. 0,5 CM %). Pod panele podłogowe należy obowiązkowo zastosować folię paroizolacyjną PE o grubości 0,2 mm kładzioną na ok. 10-20 cm zakładkę – niezależnie od izolacji zastosowanej w posadzce. Panele należy montować na włączonym ogrzewaniu, utrzymując przy tym stałą temperaturę około 18°C. Zaleca się utrzymywanie temperatury 18°C do 5 dni po zakończeniu układania podłogi. Podczas użytkowania podłogi maksymalna temperatura na jej powierzchni nie może nigdy przekraczać 26°C.
Do montażu paneli podłogowych na ogrzewaniach podłogowych nie należy stosować żadnych profili wykończeniowych , które są montowane na wkrętach bezpośrednio wkręcanych do podłoża.
Układanie paneli podłogowych to zadanie, z którym bez problemów możemy poradzić sobie sami. Wystarczy wcześniej zapoznać się z kilkoma wskazówkami i z pewnością równa, ciepła i elegancka podłoga będzie w zasięgu ręki.