W XVIII wieku Amerykanie malowali podłogi, gdy nie stać ich było na drogie dywany, czy marmurowe lub kamienne posadzki. Dekoratorzy wnętrz bardzo szybko dostrzegli zalety tego rozwiązania. Często zmiana koloru podłogi to panaceum na wiele dekoratorskich dylematów.
Piąta ściana
Kolor podłogi jest równie ważny, co ścian. Nie trzeba jej wymieniać ani cyklinować by wyglądała, jak nowa. Wystarczy proste malowanie. To nie tylko tańsze rozwiązanie, ale też daje więcej możliwości. Można użyć jednego lub kilku kolorów, wymalować różne kształty i wzory. Odpowiednio dobrany kolor podłogi może optycznie powiększyć wnętrze, rozświetlić je, czy stać się kluczowym elementem wystroju.
Moc bieli
Moda na białe podłogi przywędrowała ze Skandynawii. Biel rozświetla wnętrze i sprawia, że wydaje się ono większe. Padające na podłogę promienie słoneczne rozjaśniają ściany i uwydatniają piękno mebli. Podłoga w tym kolorze będzie pasować zarówno do ścian w neutralnych odcieniach, jak i wyrazistych, nawet bardzo ciemnych barwach. W przypadku tych drugich biel wspaniale podkreśli głębię koloru.
Kolory i wzory
Podłoga w odważnym kolorze może diametralnie zmienić charakter wnętrza i stać się kluczowym elementem wystroju. Na przykład pomalowana emalią w żółtym odcieniu sprawi, że pokój stanie się radosny i ciepły. Czarny kolor to idealna podstawa dla wnętrz w stylu glamour. Z ciemną podłogą dobrze wyglądać będą ściany w neutralnych barwach lub białe. To jednak nie koniec dekoratorskich możliwości. Malując na podłodze geometryczne wzory, popularną szachownicę, czy pasy wizualnie da się powiększyć wnętrze. Szczypę ekstrawagancji doda połączenie kontrastujących ze sobą barw.
Dywan jak malowany
Malowanie podłogi może przerodzić się w sztukę. To idealne miejsce dla artystycznego wyrazu. W reprezentacyjnym miejscu przy użyciu farby można stworzyć malowidło, które zastąpi dywan. To świetny pomysł dla tych, którzy cenią sobie niestandardowe, szyte na miarę rozwiązania. Ma się wtedyswobodę przy wyborze kształtu, motywu i kolorystyki. I jest to znacznie tańszy sposób niż kupno drogiego dywanu.
Wysoki stopień koloru
Emalią można też odnowić schody. Czasami wystarczy odświeżenie samych podstopni. To nieco niedocenione rozwiązanie może dać naprawdę spektakularny efekt.
Jak i czym malować?
Przed liftingiem podłogi należy ją dokładnie umyć i oczyścić z wszelkich zabrudzeń. Te lakierowane, czy już wcześniej malowane trzeba zmatowić papierem ściernym. Następnie odpylić i odtłuścić. Kolejny etap to aplikacja dekoracyjnej emalii. Musi się ona wyróżniać dobrą siłą krycia, wytrzymałością na ścieranie i uszkodzenia mechaniczne oraz działanie detergentów. Taki produkt w swojej ofercie posiada producent ekskluzywnych farb – marka Benjamin Moore. Nowa wersja wodorozcieńczalnej emalii Floor&Patio Enamel N122 od niedawna barwiona jest w ekologicznym systemie Gennex® Platform, co z jednej strony pozwoliło do minimum zmniejszyć w jej recepturze zawartość szkodliwych lotnych związków organicznych, tak zwanych LZO, z drugiej, nowej generacji koloranty wzmacniają parametry finalnego wykończenia. Produkt nadaje się zarówno do malowania surowych (po zagruntowaniu) jak i malowanych podłóg drewnianych oraz betonowych. Można go użyć wewnątrz i na zewnątrz, dlatego sprawdzi się też w renowacji tarasów. Emalia występuje w pełnej palecie barw marki Benjamin Moore. Jest niezwykle odporna dzięki specjalnej formule łączącej zalety żywicy akrylowej z wytrzymałością spoiwa epoksydowego.