O ile Polacy lubią kupować prezenty z wyprzedzeniem, to żywa choinka najczęściej staje w domach dopiero kilka dni przed świętami. Im później kupimy drzewko, tym większa szansa, że dotrwa w dobrym stanie do Wigilii. Jaki stojak wybrać i jak oprawić drzewko, by dłużej postało?
Żywe choinki cieszą się niesłabnącą popularnością. Choć popularne są różne gatunki, to z roku na rok częściej wybierana jest przez klientów w Polsce jodła kaukaska, która nie gubi igieł tak szybko jak świerk pospolity, przez co uchodzi za bardziej trwałą. Jodła ma jednak pewne wady – mniej intensywnie pachnie, ma miękkie, wręcz wiotkie gałązki niezdolne by utrzymać cięższe ozdoby. Wraz z upływem czasu choinka tego gatunku szarzeje, a jej pędy jeszcze bardziej wiotczeją. Ze względu na dużą popularność jodeł zdarza się, że drzewka wycinane są na sprzedaż nawet już kilka tygodni przed świętami. Kupującemu potrzeba więc wprawy, by ocenić ich stan i wybrać te świeże. Warto w takiej sytuacji zdać się na sprawdzone źródła dające gwarancję swoją marką, że kupione drzewko nie opadnie z igieł zaraz po przyniesieniu do domu. Zarówno szybko opadający świerk jak i jodłę można oczywiście w pewnym stopniu przygotować, by wytrzymała w dobrym stanie do Wigilii, lub jeszcze lepiej do święta Trzech Króli. Jak to zrobić? Kluczowe jest zadbanie o niezbyt wysoką temperaturę w pomieszczeniu, a także odpowiednie oprawienie choinki i jej pielęgnacja po ustawieniu w mieszkaniu.
Oprawianie choinki krok po kroku
Wybór drzewka determinuje sposób oprawienia go. Inaczej będziemy planować przygotowanie kilkumetrowego iglaka przeznaczonego do ustawienia w pokoju, a inaczej choinkę półmetrową. Wybieramy zielone, sprężyste drzewko o regularnym pokroju (najlepsze choinki są w szkółkach sztucznie formowane). Po przetransportowaniu do mieszkania przyzwyczajamy roślinę do temperatury pokojowej – jeśli to możliwe, trzymamy przez 1 dzień w piwnicy/ innym nieco chłodniejszym pomieszczeniu. Dolne gałęzie usuwamy za pomocą sekatora – warto wykorzystać do tego celu sekator kowadełkowy. Przyda się on także podczas utylizacji choinki – wówczas potniemy ją na mniejsze części i unikniemy zaśmiecania igłami klatki schodowej czy korytarza. Jeśli to możliwe, skracamy również pieniek, np. za pomocą piły typu „lisi ogon”. Przycięty i oczyszczony z bocznych pędów pieniek wstawiamy do wiadra z letnią wodą. Dopiero gdy drzewko się napije – oprawiamy je. W miejscu, w którym ma stać choinka, lepiej przykręcić kaloryfer, a jeśli drzewko stoi w jego bezpośrednim sąsiedztwie – lepiej zupełnie go wyłączyć. Drzewko o wysokości ok 1,80 i szerokości 1,5 m świetnie sprawdzi się w stojaku ze śrubami i pojemnikiem na wodę. To bardzo wygodne rozwiązanie stabilizujące choinkę i pozwalające jednocześnie na zapewnienie jej nawodnienia. Alternatywne rozwiązanie to stojaki choinkowe wypełniane piaskiem, czy też metalowe i drewniane, bez pojemnika na wodę. Te ostatnie należą zdecydowanie do bardziej dekoracyjnych.
Stojak plastikowy, czy metalowy?
Wybierając stojak dla choinki powinniśmy kierować się przede wszystkim wielkością drzewka, a dopiero w dalszej kolejności względami estetyki (możliwością podlewania, wyglądem i kolorem stojaka). Większość stojaków dostępnych w ofercie handlowej w opisie posiada informację dla jakiej wielkości drzewka są przeznaczone. Producenci podają informację o rozłożystości drzewka jakie jest odpowiednie dla danego stojaka. Jeśli chodzi o materiał, stojaki z możliwością podlewania najczęściej są z sztucznego tworzywa, podobnie jak śrubowe, zaciskowe (z drutem który zaciska się na pniu) i napełniane piaskiem. Z kolei stojaki metalowe czy drewniane przeważnie nie posiadają możliwości podlewania.
Choinka w wiaderku z piaskiem
Alternatywą dla stojaka śrubowego jest tradycyjne wiaderko z piaskiem. Sprawdzi się ono szczególnie, gdy choinka nie jest bardzo duża i gdy chcemy ustawić ją na podwyższeniu, czy w wąskim, przechodnim miejscu, gdzie potrzebna jest stabilność i dodatkowa ochrona przed przewróceniem drzewka. Najwygodniej jest wykorzystywać wiaderko, gdy na zewnątrz nie ma mrozu, zatem łatwo jest pozyskać kamienie oraz piasek. W przeciwnym razie zdani będziemy na materiały ze sklepu – na szczęście worki z piaskiem i otoczaki ozdobne są w stałej ofercie m.in. Leroy Merlin. Kilka większych kamieni, żwirek, na koniec piasek – włożona w wiadro choinka powinna być wyprostowana, dlatego zadbajmy o jej symetryczne ustawienie. Na koniec drzewko podlewamy i dosypujemy kolejną partię piasku. Już po ubraniu choinki warto pamiętać o regularnym uzupełnianiu wody w wiadrze. By poprawić estetykę zarówno stojaka zaciskowego, jak i wiaderka, możemy udekorować go papierem do pakowania prezentów, owinąć celofanem, czy jutowym workiem (uzyskamy bardziej naturalny efekt). By pieniek choinki łatwiej wchodził w mieszankę z piasku i kamieni w wiadrze, warto uprzednio ociosać go siekierką.
Pełna oferta akcesoriów choinkowych oraz drzewka żywe i sztuczne dostępne stacjonarnie w sieci sklepów Leroy Merlin oraz na https://www.leroymerlin.pl/