Mniej słońca, szare i coraz krótsze dni, wszechobecna plucha – jesienny czas zdecydowanie nie sprzyja efektywnemu działaniu. Jak uzupełnić braki energii w ciągu dnia? Wykorzystajmy siłę małej drzemki, zapomnianej metody, która będzie zastrzykiem pozytywnej energii każdego dnia!
Wielka siła
Panuje przekonanie, że optymalny czas snu każdego człowieka powinien wynosić około 8 godzin. Jednak wiemy, że w praktyce nie zawsze udaje nam się zapewnić organizmowi odpowiednią jego dawkę. Codzienne obowiązki, takie jak praca, pochłaniają nas bez reszty i zdarza się, że w ciągu tygodnia na sen poświęcamy zdecydowanie zbyt mało czasu. Rozwiązanie dla zapracowanych to popołudniowa drzemka! Ta zapomniana metoda, choć kojarzy się z czasami przedszkola, daje niesamowite efekty.
Czas ma znaczenie
Czas naszej popołudniowej drzemki ma znaczenie. Pamiętajmy, że power nap nie powinna być krótsza niż 15 minut, ani dłuższa niż 30 minut. Krótszy czas snu spowoduje, że nie zregenerujemy się wystarczająco i ze zdwojoną siłą odczujemy nasze zmęczenie. Jednak odpoczynek dłuższy niż pół godziny grozi wejściem w fazę głębszego snu. Wyrwani z niej, poczujemy się rozdrażnieni i niechętni do pracy, a tego z pewnością należy unikać.
Sen – metoda na stres!
Jakie zalety ma mini-drzemka? Oprócz szybkiej regeneracji, poprawia też odporność na stres. „Krótka drzemka ma zbawienne działanie na nasz umysł, ponieważ obniża poziom stresu. Dodatkowo reguluje cykl snu, pomaga w problemach z bezsennością lub porannym wstawaniem. Jej pozytywne skutki zauważymy także w pracy. W efekcie będziemy bardziej produktywni, a nasza pamięć i koncentracja większe.” komentuje Tomasz Goc, dyrektor handlowy Fabryki Materacy Janpol.
Pamiętajmy, że drzemka to szybki sposób na clear-mind – oczyszcza umysł, poprawia koncentrację i zdolność zapamiętywania.