Sezon na świeczki i pogrzewacze możemy uznać za otwarty. Wszelkie latarenki, szklane podstawki i świeczniki mają teraz swoje pięć minut.
Nawet jeśli miasto kusi ciekawymi propozycjami na wieczór, wraz z nadejściem jesieni coraz częściej podejmujemy decyzję o pozostaniu w domu. By nastrojowe wieczory w domowym azylu miały swą niepowtarzalną moc – odegnajmy jesienny mrok mnóstwem rozpalonych płomyków! Blask świec to nie tylko sposób na romantyczne tete a tete z ukochaną osobą czy dopełnienie wyjątkowej oprawy uroczystej kolacji w gronie bliskich, można je potraktować jako całkiem powszedni element domowego wystroju. Wszelkie półki, stoliki, taborety, parapety można z powodzeniem zastawić mnóstwem świeczek i podgrzewaczy.
To, co widzisz od niedawna za oknem, pewnie przyprawia cię o nieprzyjemny dreszcz, czyż nie? Porannym sposobem na chłód i mrok, będzie na pewno stawiający na nogi kubek aromatycznej, mocnej kawy i energetyczne dźwięki sączące się z głośnika. Wieczorem możemy trochę zwolnić , pozwolić sobie na niespieszny, leniwy relaks, a cóż bardziej relaksującego niż migotliwy blask ciepłych płomyków świec rozstawionych wszędzie, gdzie tylko się da?
Wszystkie zawarte w artykule produkty można znaleźć w sklepie Myin.pl.
Więcej na: www.myin.pl