Słowo „oszczędzanie” jest ostatnio odmieniane przez wszystkie przypadki. Nic dziwnego! Niestabilna sytuacja na rynku paliw oraz prądu sprawia, że szukamy sposobów na zmniejszenie wydatków. Tyczy się to również wody, której – jak się okazuje – zużywamy stanowczo za dużo. Jak skutecznie oszczędzać wodę, dodatkowo bez najmniejszej straty na komforcie?
7 sposobów na oszczędzanie wody w domu
Po pierwsze, na co dzień wybieraj szybki prysznic. Długie kąpiele w wannie lepiej uskuteczniać rzadziej, za to odpowiednio je celebrować – włączyć ulubioną muzykę, zapalić świece i sięgnąć po relaksującą lekturę.
Po drugie, naprawiaj, jeśli to tylko możliwe. Cieknący kran czy spłuczka to naprawdę duże straty w skali roku!
Po trzecie, zakręcaj wodę podczas szczotkowania zębów. Załóżmy, że myjesz zęby 2 razy dziennie po minimum 2 minuty. Jeśli nie zamykasz wypływu, każdego dnia marnujesz około 36 litrów czystej wody.
Po czwarte, używaj spłuczki z podwójnym systemem spłukiwania. Dzięki temu każdorazowo oszczędzisz kilka litrów wody.
Po piąte, zainwestuj w zmywarkę. Już dawno potwierdzono, że zmywając ręcznie, zużywasz od 30% więcej wody! Poza tym wybieraj tryb EKO. Może trwa dłużej, ale pozwoli Ci sporo zaoszczędzić – i prądu, i wody.
Po szóste, wypełniaj zmywarkę do końca. Tak samo pralkę. Co prawda, nowoczesne urządzenia dostosowują ilość wody do stopnia załadowania, pomyśl jednak o zużyciu prądu!
Po siódme, sięgnij po baterie z funkcją oszczędzania wody.
Baterie, które oszczędzają wodę za Ciebie
Stosujesz opisane przez nas metody? To świetnie! To sprawdzone triki, które nie wymagają dużego zaangażowania – zdecydowanie powinny więc stać się Twoim nawykiem. Najprostszym sposobem na oszczędzanie wody w gospodarstwie domowym są nowoczesne, ekologiczne baterie. Przyjrzyjmy się, jakie rozwiązania proponuje KLUDI.
Proste, a skuteczne – perlator i ogranicznik przepływu
Perlator to popularna metoda na zmniejszenie ilości zużywanej wody. Z pewnością znasz zasady działania tego niepozornego elementu. Nowoczesny perlator jest w stanie kilkukrotnie zmniejszyć ilość wypływającej z armatury wody bez utraty komfortu użytkowania. Dzieje się tak dzięki zaawansowanej technologii mieszania dużej ilości powietrza z wodą, co daje nawet 70% oszczędności wody.
Dzięki połączeniu perlatora z ogranicznikiem przepływu uzyskujemy jeszcze większe, rekordowe wręcz ograniczenie wypływu wody. W przypadku baterii KLUDI BOZZ jest to 5 l/min., a w KLUDI NOVA FONTE Pura zaledwie 4,5 l/min. To dwa razy mniej niż jest wymagane dla baterii oznaczonych jako ekologiczne! W konsekwencji potrzebujesz bardzo mało wody, aby umyć ręce.
Funkcja EcoPlus
W bateriach KLUDI PURE&EASY oraz KLUDI NOWA FONTE Pura zastosowano z kolei funkcję EcoPlus. Kiedy uchwyt znajduje się w środkowej, głównej pozycji, z wylewki płynie zimna woda. Zmieszaną uzyskujemy po przesunięciu uchwytu w lewo. To wystarczy, aby zredukować zużycie wody o 50%.
Koniecznie z termostatem
Jeśli zależy Ci na ograniczeniu zużycia wody podczas kąpieli, koniecznie kup baterię z termostatem. Wiele modeli baterii KLUDI jest wyposażonych w taką funkcjonalność. Armatura zadba o stałą, wcześniej ustawioną ulubioną temperaturę. Tym samym, nie marnujesz czasu i wody podczas jej ustawiania. W ten sposób zaoszczędzisz nawet 10 litrów wody dziennie!
Bezdotykowe oszczędzanie
Prawdziwym asem w rękawie w dziedzinie oszczędzania wody jest jednak technologia bezdotykowa oraz baterie elektroniczne. Przykładem służy zaawansowana bateria kuchenna KLUDI E-GO. Strumień wody załącza się bez dotykania, nawet gdy masz zajęte ręce i tylko wtedy, kiedy jest Ci potrzebny. Czujnik automatycznie odcina dopływ, kiedy nie wykrywa ruchu. Nie marnujesz więc wody podczas standardowych kuchennych czynności, jak wstawianie naczyń do zlewu czy mycie warzyw. Dodatkowo przepływ wody w trybie elektronicznym wynosi zaledwie 5l/min. Co ważne, jeśli tego potrzebujesz, baterie E-GO możesz włączać również ręcznie za pomocą bocznego uchwytu.
Nie musisz się już zastanawiać, jak oszczędzać wodę i zmniejszyć jej zużycie w domu. Nowoczesne baterie zrobią to za Ciebie. Jak się okazuje, bycie bardziej eko nie zawsze musi oznaczać kompromisy czy zmianę przyzwyczajeń.