Urządzając kuchnię napotkamy na wiele dylematów, problemów i trudnych do podjęcia decyzji, od konkretnych modeli sprzętów AGD, przez wygląd, kształt i wielkość zlewozmywaka, na ogólnej kolorystyce kuchni kończąc. Dobrze jest więc wiedzieć, jak barwy i ich nasycenie mogą wpływać na odbiór pomieszczenia i komfort osób w nim przebywających.
Jasne, że jasne
Nieprzerwanie od kilku lat, szczególnie w nowocześnie urządzonych kuchniach, prym wiodą jasne barwy. Szczególną popularnością cieszy się biel, zarówno ta śnieżnobiała, jak i wszelkie jej odcienie. Nic dziwnego – biel jest najbardziej uniwersalną barwą, stanowi doskonałe tło dla bardziej barwnych dodatków, ale świetnie też czuje się w roli głównej. Zazwyczaj kojarzona jest ze stylem minimalistycznym, chociaż chętnie sięgają po nią również wielbiciele innych aranżacji, z angielskimi, skandynawskimi czy romantycznymi włącznie.
Biel nie do przecenienia
Biała barwa jest niezwykła, szczególnie pożądana we wnętrzach. Powiększa je optycznie, dodaje przestrzeni, wspaniałego oddechu. Sprawia, że pomieszczenie wydaje się nie tylko większe ale i czystsze, co w kuchni nabiera wyjątkowego znaczenia. Biała kuchnia kojarzy się z laboratoryjną czystością, co sprzyja zdrowemu gotowaniu i utrzymaniu w pomieszczeniu rzeczywistej czystości. Osoby, które mogłyby czuć się nieswojo w tak „zimnym” pomieszczeniu mogą złagodzić nieco tę białą monotonię kolorowymi dodatkami i elementami dekoracyjnymi. Jasna kuchnia doskonale prezentuje się też w świetle, zarówno naturalnym jak i sztucznym. Białe kolory odbijają światło, dzięki czemu w pomieszczeniu takim większość osób czuje się dobrze i komfortowo. Biel jest szczególnie polecana na polerowane na wysoki połysk fronty meblowe, które (jako jedne z nielicznych) są wyjątkowo praktyczne. Nie widać na nich śladów palców, łatwo się je czyści bez zbędnego wysiłku. Biel sprawdzi się też na ścianach i suficie, szczególnie w kuchniach o niewielkich rozmiarach. Jasna podłoga, wykonana ze zmywalnych materiałów (jak np. płytki czy kamień) również może okazać się strzałem w dziesiątkę – dodaje bowiem wnętrzu lekkości i subtelnego charakteru.
Rysa na ideale
Niestety biel ma też swoje wady, które albo trzeba zaakceptować albo próbować z nimi walczyć. Biel, szczególnie ta narażona na długotrwały kontakt ze słońcem, np. na ścianach a nawet roletach czy firankach, potrafi dość szybko szarzeć i żółcieć. Wiąże się to więc z częstymi remontami i wymianą niektórych, bardziej podatnych na utratę pierwotnego koloru, elementów. Co więcej, nie wszystkie elementy kuchennej zabudowy muszą okazać się praktyczne. Na jednolitej białej powierzchni blatu roboczego czy podłogi widać każdy okruszek czy zarysowanie, co z biegiem czasu nie będzie wyglądać zbyt estetycznie.
Ciemny opozycjonista
W zupełnej opozycji do kuchennej bieli stoi czerń. Nie bez powodu. Podobnie jak biel, również doskonale może prezentować się w tak szczególnym pomieszczeniu, jakim jest kuchnia. Czerń jest wyjątkowo efektowna, szykowna, nadaje wnętrzu tajemniczego charakteru, smaku, niezwykłej elegancji. Odpowiednio zastosowana potrafi podkreślić walory pomieszczenia, jednocześnie maskując jego wady. Idealnie nadaje się do dużych kuchni, w których fakt, że pomniejsza przestrzeń, nie gra zbyt dużej roli. Przyjęło się też sądzić, że czarny kolor w kuchni pasuje do mężczyzn, dlatego dość często można spotkać ciemne męskie kuchnie. Nie jest to do końca prawdą, w czarnej kuchni równie dobrze może się czuć kobieta, pod warunkiem, że barwa ta nie będzie przytłaczać i utrudniać funkcjonowania we wnętrzu.
ZDANIEM EKSPERTA:
Małgorzata Błaszczak, Pracownia Mebli Vigo, ekspert Max Kuchnie
Dobrze jest pamiętać, że czarny to dość problematyczny kolor i trzeba się z nim obchodzić wyjątkowo delikatnie. Nie oznacza to, że ma go być w kuchni mało, nacisk warto raczej położyć na jego usytuowanie we wnętrzu. Czerń z reguły pochłania światło, nie warto więc jej umiejscawiać naprzeciw okna, jeśli zależy nam na przestrzennej kuchni. Kiepskim rozwiązaniem jest też ciemny sufit i ściany, chyba, że pragniemy zaakcentować jedną, niewielką ścianę lub jej wybrany fragment. Dobrym pomysłem może być zastosowanie czarnych, polerowanych na wysoki połysk frontów zabudowy meblowej, pamiętajmy jednak, że takie rozwiązanie pociąga za sobą konieczność codziennego czyszczenia i polerowania frontu. Podobnie jak w przypadku bieli, odradza się też stosowanie (np. na podłodze kuchennej) jednolitej czerni – widać na niej dosłownie wszystko, wliczając w to kurz i a nawet kropelki czystej wody.
Fot.: Max Kuchnie/Pracownia Mebli Vigo