Nieregularnie ociosane, o naturalnych sękach i autentycznych pęknięciach subtelnie wyczuwanych pod dłonią – na Zachodzie stoły wiernie oddające uroki drewna, z którego powstały, to synonim luksusu. To właśnie dzięki swojej ekskluzywności i pomimo często zawrotnej ceny, propozycje te dla wielu stanowią absolutny „must have”. Coraz częściej także w Polsce.
Mebel z litego drewna uosabia ponadczasowe piękno, będąc hołdem dla natury i wysokiej jakości. Pełen cech niemożliwych do podrobienia, o oryginalnych wgłębieniach, swoistym cieple i delikatności wyczuwalnej przy każdym dotyku oraz zapachu przywodzącym na myśl las. – Mimo że w Polsce nadal popularne są stoły robione z forniru, różnica pomiędzy nimi, a meblami tworzonymi w 100 proc. z litego, pełnego drewna jest kolosalna. To nie tylko wyższe walory użytkowe i dłuższa eksploatacja, ale przede wszystkim niepowtarzalna jakość wyrażona w autentycznym zapachu i naturalnej fakturze takiego blatu – tłumaczy Jacek Augustyniak, założyciel marki Trebord promującej trend na meble tworzone ręcznie z litego drewna.
Przypatrz się dobrze, drugi taki nie powstanie
Na Zachodzie stół o blacie dokładnie odzwierciedlającym drzewo, z którego powstał, to „must have”. – Luksusem nie jest posiadanie marki globalnej, której produkty, mimo że cechują się wysoką jakością i ponadprzeciętną ceną, są produkowane masowo. Dziś o ekskluzywności świadczą propozycje unikatowe, tworzone w wyniku ręcznej manufaktury, które nie występują więcej niż w jednym egzemplarzu. To wartości, które coraz częściej docenia się także w Polsce – mówi Jacek Augustyniak.
Bo rzeczywiście, lite drewno to synonim doskonałości, prestiżu, a także wyraz wielkiego uznania dla natury. Stół, konsola, komoda – każdy mebel, który powstaje z tego materiału, naprawdę zachwyca. Zarówno swoją autentycznością, jak i niemożliwością uzyskania dwóch identycznych egzemplarzy wynikających z procesu produkcyjnego opartego na pracy ręcznej. W końcu każdy z nas lubi wysoką jakość, nawet gdy trzeba za nią zapłacić więcej niż w „sieciówce”. Gdy jednak możemy otrzymać produkt, w którym widać zaangażowanie i pasję jego twórcy, wykonany ręcznie z wybranego przez siebie gatunku drewna, o idealnie dopasowanym wymiarze blatu, nogach komponujących się ze stylem wnętrza, jednym słowem – w pełni spersonalizowany, prestiżowy mebel, niejeden z nas będzie gotowy zapłacić więcej. – Klient nie musi być obecny przy produkcji, by móc zobaczyć ręczną manufakturę i to, jak wiele serca wkłada się w stworzenie tego typu mebla. Wszystkie etapy powstawania stołu są bowiem dokumentowane, a wykonane zdjęcia zawierane w książce dołączanej do zakupionego stołu – dodaje Jacek Augustyniak.
Zachwycają przy każdym dotyku
Stoły z litego drewna, które tworzone są od początku do końca w ramach ręcznej manufaktury to bez wątpienia propozycje awangardowe. Szlachetne, bo powstające w całości z jednego lub kilku kawałków litego drewna. Designerskie, bo o unikalnym usłojeniu i niepowtarzalnym układzie sęków, a czasem także pęknięciach, które nie stanowią wady, za to dodają niepowtarzalnego uroku. Ze świetnym akceptem w postaci nóg wykonywanych ze stali nierdzewnej, odpornej na upływ czasu.
Te awangardowe propozycje odnajdują się zarówno w klasycznym wnętrzu, podkreślając piękno drewnianej podłogi, jak i w minimalistycznym domu, w którym podłoga została wykonana z betonu czy żywicy. Ocieplają styl industrialny, podkreślają autentyczność rustykalnego wnętrza, idealnie wpasowują się także w trend skandynawski, w którym drewno przeplata się z elementami bieli i kamienia.
Stoły wykańczany ręcznie, pod czujnym okiem i ręką jego twórcy, cieszy każdego, kto na bakier masowej produkcji stawia na jakość i produkty premium. „Prostota to szczyt wyrafinowania” – motto przyświecające twórcom marki Trebord najlepiej oddaje charakter i ideę tych propozycji.