Chłodna nowoczesność ubrana w energetyczny kostium w postaci żółtych i zielonych akcentów to kreacja wnętrza skrojona na miarę pary ścisłych umysłów. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się ona dość surowa, to urzeka swoją rodzinną osobowością, która zdecydowała o zdobyciu wyróżnienia w IV edycji wielkiego konkursu FOTOwnętrzarskiego.
Wspólny mianownik
Mieszkanie pani Gosi i pana Łukasza zadziwia swoją logiczną konsekwencją. Jak sami twierdzą bez trudu udało się im znaleźć wspólny mianownik dla swoich potrzeb, ponieważ od samego początku byli zgodni, co do stylu swojego miejsca na ziemi. Choć fundusze nie zawsze im sprzyjały, to nic nie było w stanie ich zniechęcić w dążeniu do wcielenia w życie wizji swoich wymarzonych czterech kątów. Siła determinacji i wsparcie ze strony rodziców pomogły im poradzić sobie z większością prac budowlanych, które traktowali jako wyzwanie dla swojego charakteru. Wieczorami oglądali w Internecie jak wykonuje się daną czynność, np. przycinanie desek a następnego dnia zwarci i gotowi zabierali się do pracy. Dziś z dumą mówią, że każdy cm2 tego mieszkania jest ich wspólnym dziełem – począwszy od projektu, a skończywszy na malowaniu ścian, kładzeniu płytek w łazience.
Niezbędne minimum
Pani Gosia i pan Łukasz to zwolennicy pustych przestrzeni. Zamiast tradycyjnych mebli, które mogłyby zagracić salon, zdecydowali się na zastosowanie gipsowo-kartonowych półek, które są niezwykle praktyczne oraz podkreślają geometryczną harmonię wnętrza.
Kod Łukasza
W centralnym punkcie mieszkania uwagę przyciąga ciemnografitowa ściana, na której pan Łukasz, z zawodu grafik komputerowy, zapisał kod literowo-cyfrowy. Odnosi się on do najważniejszych dat z życia rodziny, m. in. urodzin, rozpoczęcia związku, zakupu mieszkania, zakończenia remontu. Niedługo zostanie wzbogacony o kolejną ważną datę – dzień narodzin syna Dominika. Również w przypadku tej wyjątkowej ściany efekt finalny jest wspólnym dziełem. O jej wyglądzie zdecydowała wyobraźnia pana Łukasza i anielska cierpliwość pani Gosi, na którą spadł ciężar przyklejenia wszystkich małych cyferek i literek na ścianie.
Ścisłe umysły
Funkcjonalnie zaaranżowana przestrzeń, piękno geometrycznych form, konsekwentna kolorystyka. Jednym słowem pełna harmonia w wydaniu nowoczesnym. Każdy fragment tego mieszkania mówi o stylistycznych upodobaniach domowników. Pani Gosia i pan Łukasz, pytani jak udało im się osiągnąć taką spójność, bez wahania odpowiadają, że aranżując swoje cztery kąty kierowali się uniwersalną zasadą: mniej znaczy więcej. W swoich głowach mieli nadmiar pomysłów, ale drogą eliminacji potrafili zrezygnować z rozwiązań, które choć bardzo podobały się im w katalogach i salonach pokazowych, to nie pasowały do całości koncepcji lub stylu ich życia. W efekcie udało się im stworzyć przestrzeń prawie doskonałą, w której, póki co, jedynie zastosowanie czarnych płytek na podłodze, okazało się nie do końca praktycznym pomysłem.
2 w 1
Pani Gosia i pan Łukasz okazali się specjalistami od maksymalnego wykorzystania przestrzeni. Przy pomocy wiszącej tkaniny podzielili niewielką sypialnię na dwie strefy: wypoczynkową i biurową. Pomimo niewielkich rozmiarów, jak mówi pani Gosia, wnętrze spełnia swoje funkcje bez zastrzeżeń.
Harmonia odcieni
Jak przystało na zwolenników oszczędnych form i praktycznych detali, które nie zaśmiecają przestrzeni, pani Gosia i pan Łukasz, również w kwestii wyboru kolorów pozostali bardzo konsekwentni. Biały, czarny, szary, żółty i zielony to paleta barw, która zdecydowała o spójnym charakterze całego mieszkania. Pokrycie dużych powierzchni ścian ciemnymi odcieniami ulubionego grafitu początkowo wydawało się domownikom dość odważnym i zarazem ryzykownym pomysłem. Jednak obawy, że za sprawą tego koloru mieszkanie będzie wydawało się zbyt mroczne i ciemne w ostatecznym rozrachunku były niesłuszne. Zrównoważone połączenie ciemnego grafitu w sąsiedztwie bieli uzupełnionej plamą mocnego koloru żółtego w salonie i kuchni oraz zieleni w łazience i sypialni okazało się strzałem w dziesiątkę. Optycznie powiększyło mieszkanie oraz ociepliło przestrzeń a ponadto stworzyło doskonałe tło dla czarno-białych grafik uwieczniających najważniejsze momenty z życia domowników.
Mocny akcent
Zieleń energetycznie uzupełnia dominującą w całym mieszkaniu stonowaną mieszankę odcieni bieli, czerni i szarości.
Tekst: Dominika Baliga
Zdjęcia: Artur Krupa