fot. AL-KO (3)

Trawnik “smart” na miarę potrzeb

Technologia weszła szturmem do naszych domów i ogrodów. Już nikogo nie dziwią roboty odkurzające, czy aplikacje które informują nas jakich produktów brakuje w naszej lodówce. Nasze ogród posiadają automatyczne systemy nawadniania, których prace również możemy kontrolować za pomocą telefonu. Era smart domów i ogrodów nastała, a nam pozostaje korzystać z jej dobrodziejstw.

Więcej czasu

Czas to jedyna rzecz, której nie można kupić. Na szczęście technologia sprawa, że możemy trochę czas zaoszczędzić. Zmywarki pozwoliły nam oszczędzić całe godziny tygodniowo spędzane nas zlewozmywakiem. W smart ogrodzie robot koszące pozwala nam zaoszczędzić ponad 40 godzin, które w sezonie poświęcaliśmy na pielęgnację naszej ogrodowej murawy.

Harmonia w ogrodzie

Dzisiejsze roboty koszące, jak maszyny AL-KO Robolinho® to naszpikowane technologią wsparcie dla naszych ogrodów. Poza możliwością kontrolowania ich za pomocą aplikacji zyskaliśmy możliwość samodzielnego programowania swojego robota. Maszyny kompatybilne z takimi systemami jak IFTTT pozwalają na wykorzystanie pełnego potencjału inteligentnych robotów. Integrując kosiarkę z serwisem meteorologicznym zyskujemy zupełnie nowe funkcje, a nasz robot powróci do stacji zanim spadnie deszcz. Ponadto smart ogród to pełna harmonia prowadzonych prac pielęgnacyjnych. Dzięki możliwościom oferowanym przez IoT nasza kosiarka może zostać zsynchronizowana z systemem nawadniania i nie będzie kosić w trakcie zraszania trawy.

fot. AL-KO (2)
AL-KO

Jedna, by rządzić wszystkimi

Ogrodnicy z krwi i kości nie muszą się martwić, że roboty kompletnie odbiorą im przyjemność pielęgnacji ogrodu. Smart ogród to nie tylko automatyka, ale także rozwiązania ekologiczne, wygodne i bezpieczne. Do tej pory park maszyn klasycznego ogrodnika składał się ze spalinowej kosiarki, spalinowej podkaszarki i nożyc do żywopłotu zasilanych oczywiście mieszanką paliwa. Sezon prac pielęgnacyjnych kojarzył się z hałasem, spalinami i ciągłą koniecznością tankowania paliwa. Te czasy na szczęście już odchodzą, a smart ogrody zastąpiły silniki spalinowe cichymi i ekologicznymi akumulatorami. Maszyny akumulatorowe AL-KO to nie tylko wygoda, cisza, brak spalin, ale także oszczędność pieniędzy. Nowe systemy akumulatorowe są kompatybilne z maszynami różnych producentów. Dzięki temu posiadając jeden akumulator możemy wykorzystać go w wiertarce, latarce, a nawet nożycach do żywopłotu. Kupując kolejne maszyny wystarczy nam produkt bez akumulatora, co finalnie pozwala na zaoszczędzenie sporej ilości gotówki. Ponadto nowoczesne akumulatory to także inteligentne bestie, które poinformują Cię stosownym komunikatem na telefon, gdy będą się rozładowywać lub gdy zostaną w pełni naładowane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.