Obecnie większość wędlin sprzedawanych w sklepach zawiera dużo konserwantów, a w smaku nie przypominają tych z lat dzieciństwa. Z każdym dniem świadomość zdrowego odżywiania i popularność na domowe wędliny rośnie. Nie są konieczne umiejętności – wystarczą dobre chęci, odrobina kreatywności i szczypta miłości.
Jedną z metod, jaką możemy przygotować mięso, jest wędzenie, które obok solenia to jeden ze sposobów naturalnego konserwowania. Podczas wędzenia, następuje częściowe odparowanie wody, a dym przenikając do jego wnętrza, zwiększa jego trwałość. W skutek procesu wędzenia zmienia się barwa, smak i zapach mięsa. Na powierzchni wytwarza się warstwa zaślepiająca pory, która utrudnia dostanie się powietrza i drobnoustrojów do wnętrza produktu.
Wędzić możemy tak naprawdę wszędzie, jedyne czego potrzebujemy to trochę chęci. Jesteśmy pewni, że jeśli już raz spróbuje się tak przygotowanych potraw, to na kupne produkty nie będziemy chcieli nawet patrzeć.
Wędzarnie elektryczne do domowego użytku cieszą się coraz większą popularnością. Są ekonomiczne, to po pierwsze. Koszt energii elektrycznej i zrębek podczas jednego wędzenia jest niewielki. Po drugie, są przenośne, a więc wędzić możemy nawet na balkonie. Po trzecie, możemy wybrać sobie dowolną ich wielkość, a więc pozwalają wędzić mniejszą partię mięsa. Po czwarte, pozwalają na kontrolę temperatury za pomocą termostatów, co jest kluczowym elementem procesu wędzarniczego. No i wreszcie, co jest ważne w naszym stylu życia, naturalne wędzenie odbywa się w sposób automatyczny a to sprawia, że jest proste i przyjemne.
Rozróżniamy dwa podstawowe rodzaje wędzenia: na gorąco (w dymie gorącym lub ciepłym) i na zimno (w dymie o temperaturze 16-22oC). Wędzenie w dymie ciepłym odbywa się w temperaturze 23-45oC przez jedną do kilku godzin. Dym może być rzadki lub gęsty, co podyktowane jest rodzajem wędzonego mięsa. W dymie ciepłym wędzimy wędzonki półtrwałe, gotowane i niektóre kiełbasy.
Wędzenie w dymie gorącym trwa od godziny do trzech i przeprowadza się je w trzech etapach:
– Etap pierwszy osuszenie wędliny w temperaturze około 40oC przez 10 do 60 minut bez dymu lub w dymie bardzo rzadkim.
– Etap drugi odbywa się w temperaturze około 50oC i trwa do 3 godzin w dymie rzadkim, następnie gęstym.
– Etap trzeci to opiekanie w temperaturze około 80oC przez 15 do 60 minut.
Wędzenie na gorąco jest zdecydowanie szybsze, a na zimno bardziej pracochłonne i ćwiczące samozaparcie, by nie zjeść naszych wyrobów przed końcem wędzenia. W zależności od zamierzonego efektu końcowego, takie wędzenie na zimno może trwać nawet 8 tygodni, cały proces polega na stopniowym przenikaniu dymu do wnętrza naszego produktu, co nadaje mu smak i konserwuje.
Więcej na http://borniak.pl/