Klasyczna biel, stanowczy granat, lśniące w słońcu złoto i surowość drewna to mieszanka niezbędna, by naszym salonem lub balkonem znów zawładnęła lekkość wiosny. Styl marynistyczny, który wiosenno-letnią porą najczęściej zdobi nasze ulubione zakątki, wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Jak wykonać przytulną aranżację, która przeniesie do naszego domu upragniony kawałek wybrzeża?
Wraz z nadejściem wiosny zmysły budzą się z zimowego letargu. Łapczywie chłoną kolory, rozpoznają znajome aromaty. Choć może się wydawać, że duet bieli i granatu niczym już nie zaskoczy, z każdym kolejnym sezonem spoglądamy na wnętrza świeżym okiem. Podstawą aranżacji inspirowanej morzem jest wykorzystanie tkanin o naturalnej barwie, kojarzonej z lekkością i niczym niezmąconym relaksem. Nadają one ciepła wystrojowi, szczególnie w okresie pachnącym morską bryzą i soczystą trawą. Doskonale komponują się z granatem i głęboką barwą drewna, którego surowość złagodzimy blaskiem świec i poduszkami, budując nastrój błogiego lenistwa oraz relaksu. Stary zegar, morskie muszle, wiszący kwietnik wykonany z żeglarskiej liny wystarczą, by połączyć nostalgiczny nadmorski klimat z nowoczesnością, zyskując komfort wypoczynku i wiosenną radość przebywania w miłym dla ciała i duszy wnętrzu.