Jako, że zdjęcia zajmują ważną rolę w naszym dorobku materialnym: postanowiłam “palnąć” kilka tu i tam, przy użyciu spinaczy, które uwielbiam. Tym razem klamerki występują w wersji mini i tworzą dzieło wraz ze sznurkami, gwoździkami i drewnianymi ramkami. Wszystkie te elementy sprawnie połączone – doskonale prezentują zarówno się jak i zdjęcia na ścianie.
To działamy
1. Najlepiej “mężem”, jeśli nie ma w pobliżu to młotkiem: przybijamy gwoździe do ramki.
2. Zawiązujemy sznurek (samodzielnie). Oczywiście robimy to symetrycznie, po obydwu stronach ramki.
3. Mocujemy tyle sznurków ile planujemy zdjęć. Proponuję to wcześniej przemyśleć, żeby nie irytować męża “przebijaniem” gwoździ.
4. Pojawiają się spinacze, wkracza także Troublemaker.
5. Zawieszamy potrzebną ilość spinaczy na sznurkach.
Radosna twórczość Gabi – jak się odwróci pozbędę się plastiku…
6. Przywieszamy fotografie.
wersja pierwsza: 1 zdjęcie na 1 sznurku
wersja druga: kilka zdjęć na 1 sznurku
7. Mocujemy do ściany i delektujemy się zdjęciami w fajnych oprawach.
Tekst i zdjęcia: Dorota Gibowicz
www.zrobcodzienniecosfajnego.blogspot.com